Błyszczał w salonach i na wspaniałych statkach pasażerskich jak „Chrobry”, gościł na wielkich wystawach – choćby na tej światowej w Nowym Jorku, z której już nie wrócił. Zdobywał prestiżowe nagrody, doceniali go wielcy artyści, a wśród nich Józef Wieniawski, Jan Kiepura, Artur Rubinstein, Henryk Melcer-Szczawiński, Stanisław Leopold Szpinalski.
Czy gdyby nie okrutne lata wojny i komunizmu, dzisiaj marka „Ar[...]