Straszne i krwawe było starcie, nie wszystkim udało się wpaść w ten las nadstawionych pik, lecz jedni idąc za przykładem przodujących czyli raczej w ich ślady, cisnęli się w poczynione wyłomy, inni traciwszy konie, i wystrzeliwszy pistolety siekli szablami lub koncerzami piki wroga, rum sobie czyniąc, wciskali się między pikinierów, okrzykiem: „Siecz kłuj” nawzajem się do krwawego marsa nawołując.
Twardszy[...]