Zimą 1972 roku w swoim domu na Wybrzeżu umiera dobiegający osiemdziesiątki Leopold Merst, potomek rodziny galicyjskich Żydów. Wnuk, który mieszkał z nim pod jednym dachem, nie potrafi pogodzić się z tym, że całe bogate życie dziadka rozpłynie się w niebycie. Sięgając do rodzinnych opowieści, starych zdjęć i listów, historycznych książek i dokumentów przystępuje do pisania wspomnień niejako w zastępstwie zma[...]