Czym byłoby życie bez błędów? Smutną, szarą ortografią… Dowcipna opowieść o przygodach znaków przestankowych.
Kropka mieszka w zeszycie w trzy linie. Mówi, że kiedy dorośnie, chce zostać kropką nad „i”. Ale na razie uwielbia robić fikołki, wisieć do góry nogami na najwyższej linii i rysować na brzegach kartek.
Błąd jest mały, kudłaty, i ma z tyłu jakby ogonek. Odkąd przyplątał się na stronę Kropki, stał się[...]