Najnowsza powieść Jerzego Pilicha przenosi nas w postalinowskie czasy lat pięćdziesiątych, do Sigły, położonej w Śląsku Cieszyńskim. Mieszkańcy Sigły żyją sobie swoim spokojnym, niekiedy nawet nudnym życiem gospodarnych luteran, dopóki zbuntowane córki pastora nie postanawiają, by każdego mieszkańca peszyć i wpędzać w kompleksy.