Sebastian Reńca:
"Mało tego, że Łysiak mistrzowsko operuje słowem, to jeszcze nie kryje swego konserwatyzmu i antykomunizmu. Wali prawdą po oczach (...) Ja wiem, że wam, panowie, staje w gardle. Wychwalani (wychowani) przez was pisarczycy i pisareczki do pięt nie dorastają jego talentowi. Nie możecie, panowie, strawić, że Łysiak jest wciąż czytany, a jego książki znikają z księgarskich półek.