W europejskim krajobrazie niczym nadzwyczajnym nie było wiązanie, przez część elity, osobistego sukcesu z obcymi dworami. Natomiast ambiwalencja szlacheckiego narodu politycznego wobec obrony swej złotej wolności była już sprawą nadzwyczajną. Stając w obronie jej zasad, szukano gwarancji w obcych stolicach zamiast we własnej formacji ducha przodków oraz tradycji władzy miecza. Zaiste fenomen, jaki innym nac[...]