Zjawisko wyjazdów „Kierunek Azja” nieco przypominało fenomen Dzikiego Zachodu z czasów gorączki złota. Lecieli, jak i tam po „złote runo”, osobnicy najprzeróżniejsi: romantyczni podróżnicy i kombinatorzy, przekupy z bazarów i wyczynowi himalaiści, amatorzy trekkingu i miłośnicy leżenia na plaży. Choć tak wiele ich dzieliło: cel wyjazdu, środowisko społeczne, wiek, wykształcenie i upodobania – dla wszystkich[...]