Wojna zniszczyła jego świat, uczucia, bliskich. Miał wybór. Albo dać się zabić, albo sam zabijać. Wybrał to drugie. Stał się zemstą, koszmarem podłych ludzi. Stał się śmiercią, choć sam jej szukał. Za rany się płaci, a życie się mści.
Odkąd sięgam pamięcią, piszę. Zaczęło się w szkole podstawowej. Pisałem wtedy w zeszycie. Była to opowieść z gatunku fantastyki. W szkole średniej zapełniłem kolejny zeszyt. Pisałem też mroczne wiersze. Pierwsze poważne, bo wydrukowane opowiadanie nosiło tytuł Thorn. Kiedy napisałem dwa kolejne o tym samym bohaterze, zrozumiałem, że mam przecież już rozdziały. Kontynuowałem więc wątek, jednocześnie tworząc [...]