Człowiek schylony nad białą kartką papieru. Skupiony i milczący, skupiony tylko na tym, co rozgrywa się pomiędzy nim a nienadchodzącym słowem. To jeden z trwałych motywów europejskiej wyobraźni. Milczenie jest tu oczekiwaniem na trans, na SŁOWO, które ma go nawiedzić, które przyjdzie lub zostanie zesłane. Chodzi właśnie o pierwszy impuls, o to, aby – jak przez katodę – zaczęły przebiegać drgania, prąd, wytr[...]