Nazywam się Grzegorz Król i jestem krzyżowcem. Nie, nie chodzi o to, że byłem z wycieczką rycerzy w Ziemi Świętej, a o krzyżowe uzależnienie. Od alkoholu i hazardu.
To nie jest książka o Grzegorzu Królu – piłkarzu. To książka o Grzegorzu Królu – człowieku. O upadaniu na samo dno, o gównie, w którym przez ponad 15 lat się topiłem, czyli nałogach. Łudziłem się, że prawdziwe szczęście mogą mi zagwarantować wył[...]