Ktoś mógłby powiedzieć, że nie ma takiego miejsca jak Cwoberk. Nie ma, ale kiedyś było. Było wsią położoną wysoko w górach, w dolinie nad górskim potokiem, w swoim czasie niewiele mniejszą od Zakopanego.
Cwoberk istniał na pewno, choćby dlatego, że gdzieś około roku 1863 wydarzyła się tam ta historia:
Pewnego dnia dwudziestokilkuletni Mateusz Grandys zabił swojego przyjaciela Leona Chrama. Wbił mu nóż w s[...]