Kiedy w 2009 roku startował w drafcie, jego matka dopytywała Steve’a Kerra, czy syn w ogóle ma szansę trafić do NBA. Nikt nie mógł się spodziewać, że wybór Stephena Curry’ego będzie jedną z najlepszych decyzji w historii Golden State Warriors i do tego stopnia odmieni losy ligowego outsidera.
„Niech nie zwiedzie was ten uśmiech” – przestrzega dziś LeBron James. Wie, co mówi, bo choć Steph nie jest ani najsi[...]