Dawne weneckie prawo surowo zakazywało „wylewać krew na ulicę”. Pewnego dnia za jego naruszenie formalistyczny sędzia skazał lekarza, który uratował życie leżącego na ulicy chorego, upuszczając mu krwi. Choć intuicyjnie niesłuszne, zachowanie weneckiego sędziego trudno krytykować. Gdyby uwolnił lekarza od odpowiedzialności, naraziłby się na zarzut odejścia od litery prawa, a więc zarzut dowolności rozstrzyg[...]