Wiosną 2004 roku islamska Armia Mahdiego zaatakowała polskie oddziały w naszej strefie stabilizacyjnej w środkowym Iraku. Kapitan Grzegorz Kaliciak z kilkudziesięcioosobowym oddziałem przez trzy dni i trzy noce odpierał tam szaleńcze szturmy dziesięciokrotnie liczniejszych przeciwników.