"Czasem Taniguchi podkreśla poetyckość chwili, prezentując coś niezwykłego, na przykład cień jaskółki przesuwający się po twarzy bohatera o wschodzie słońca. Częściej jednak poetyckość odkrywa w tym, co było zwyczajne, póki rysownik nie zwrócił na to uwagi: w spojrzeniu na świat przez stłuczone okulary, w uśmiechu starszej pani, w ufności, z jaką mała dziewczynka głaszcze po głowie obcego psa, lub w dywanie[...]