Czasami mylą się dzieci. I trzeba to zrozumieć. A czasami mylą się dorośli. I ich też trzeba zrozumieć. To jest opowieść o jednych i o drugich. O wszystkich, którzy się mylili, mylili i nie mogli przestać się mylić.
A było tak:
Prawie trzynastoletniego Miśka, czyli MATEUSZA, zaprosili do Francji koleżanka jego mamy, pani Apolonia, z mężem Gastonem. Jego starszy brat, Robert, spędza wakacje w Bieszczadach, a[...]