Przygotujcie się na mieszankę czarnego humoru, jadowitej ironii, wszelkich sprośności, łamanie granic smaku i przyzwoitości.
Stramik i Giza robią streaming z rzeczywistości co dwie doby. Jeden jest anarchistą i abnegatem, testującym wszystkie dostępne i te mniej dostępne na rynku używki. Uderza w świętości, bo to pobudza intelekt. Drugi tłumaczy i tonuje – i choć jest równie ironiczny, to jednak najwyżej st[...]