Ellis nie jest moralistą, Glamorama pławi się w tym wszystkim, co uważamy za zło, a co jednocześnie zdaje się być podstawą, esencją życia jej bohaterów. Znane z tabloidów i telewizji nazwiska przeplatają się z brutalną fikcją oraz cytatami z popkultury, choć brutalna fikcja wcale nie musi być w stu procentach fikcyjna, a popkultura wydaje się jedynym prawdziwym światem. Zresztą nawet sami bohaterowie powieś[...]