Witkacy tęskni, i ja tęsknię, do dawnych dobrych czasów, do wspólnot niezakłamanych, pięknych indywidualności. A że czasy te nie wrócą, bo nie można cofnąć kultury, to Witkacy przy pomocy sztuki właściwej i sztuki życia uczy współczesnych dziwności. Powiedzmy więc, że nie gardzi realnością a trywialnością, czyli kiczowatą formą istnienia i głupią sztuką, która uczy głupiego, ograniczonego życia[...]