W Fabryce Snów o tym, kto zostanie gwiazdą, decydowały studia filmowe i media. Niefortunna pogłoska mogła zniszczyć karierę i życie. Skandale tuszowano. Manipulowano rodzinnymi tragediami. Aktorzy byli więźniami własnego wizerunku, a jedno potknięcie zmieniało uwielbienie publiczności we wrogość.