Wyraziści zwierzęcy bohaterowie, świetnie skonstruowana intryga i błyskotliwe poczucie humoru. Rasowy kryminał! Sęp Ścierwojad uważnie zbadał czerwoną plamę na trawie, trącił dziobem strzępek futra, kilka razy dziobnął kosteczkę, przespacerował się w tę i we w tę, a potem odleciał na skraj polany. – Zając wyszedł na spacer – powiedział – gdy nagle… – Ofiara – sprostował cicho Borsuk. – Że co, przepraszam? –[...]