Burzowa noc. Hotelowy bar pełen zdanych na siebie podróżujących. I jedyne wolne krzesło obok czarującego, tajemniczego, cholernie seksownego mężczyzny. Było w nim i w naszej rozmowie coś, co sprawiło, że odżyłam. Że poczułam się wysłuchana. Coś, co rozpaliło we mnie ogień. Gdy nasze drogi znowu się przecięły, nie spodziewałam się, że tym nieznajomym jest Fordham Sharpe, jedna trzecia nieprzyzwoicie bogatyc[...]