Tego wieczora – całkiem możliwe, że niewiele różnił się on od innych – Clay Laudermilk wybrał się do kina porno. Lepiące się podłogi, podejrzana klientela i wątpliwe atrakcje typu starsza kobieta obnażająca na sali biust, przeszkadzały tylko w krótkich przerwach między seansami. A zupełnie przestały mieć znaczenie, kiedy zaczął się ostatni film. Dziwny, prawie pozbawiony scen seksu, za to bardzo, bardzo nie[...]