Kościół bez patriarchatu
To uderzający paradoks, że choć kobiety są często znacznie bardziej zaangażowane w wiarę i jej przekazywanie niż mężczyźni, to jednocześnie nie mają w Kościele udziału we władzy czy w podejmowaniu decyzji. Jak pisała Natalia de Barbaro w jednym z numerów „Znaku”: gdybyśmy wyobrazili sobie restaurację, firmę bądź szkołę, gdzie kobieta nie może pełnić funkcji kierowniczych, omijalibyśmy te miejsca szerokim łukiem. Wielu z nas godzi się jednak na Kościół, w którym kobiety nie mogą pełnić funkcji księdza.
Ale nie wszyscy akceptują takie status quo. Odważne teolożki i aktywistki coraz śmielej pokazują, że religia nie powinna być patriarchalna, głos kobiet ma znaczenie,
a zasada równości między płciami wypływa z samego serca ewangelicznego przesłania.
Czy nierówności są wpisane w religię?
Co stoi na przeszkodzie, by kobiety były święcone na księży?
Kiedy Kościół będzie gotowy na równouprawnienie?
Odpowiadają:
Tina Beattie, Zuzanna Flisowska-Caridi i Monika Zuber
Ponadto:
Porno jako źródło wiedzy. Co nam mówi o pożądaniu i nudzie?
Polański i inni. Czy możemy podziwiać sztukę ludzi, którzy zrobili coś potwornego?
Vivian Maier. Niania, której fotografie pokochał cały świat
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem