Nie można wytrwać w ewangelizacji pełnej zapału, jeśli nie jest się przekonanym na podstawie doświadczenia, że to nie to samo: poznać Jezusa lub nie znać Go; że to nie jest to samo: podążać z Nim lub kroczyć po omacku; że to nie jest to samo: raczej móc Go słuchać, niż ignorować Jego Słowo(…). Nie jest tym samym usiłowanie budowania świata z Jego Ewangelią, co czynienie tego jedynie w oparciu o własny rozum.
Evangelii Gaudium
Pomimo że uważamy się za ludzi wierzących nie zawsze podoba nam się to, czego Bóg od nas oczekuje lub zadania do których nas posyła. Kościół dla wielu z nas stał się zwykłą instytucją a nie Mistycznym Ciałem Chrystusa. W swoich rozważaniach abp Grzegorz Ryś przypomina, że wszyscy jesteśmy powołani do budowania Kościoła a naszą miarą posłuszeństwa Bogu nie jest prywatna cnota ale zdolność do miłości i posługiwania braciom i siostrom w kościele. Zadaje każdemu z nas istotne pytania: Gdzie jest Kościół który budujesz? Gdzie jest wspólnota do której należysz?
Wymienia też dwa podstawowe warunki jakie musimy spełnić jako budowniczy. Pierwszy z nich to odkrycie w sobie godności dziecka Bożego. Drugi warunek – autor szczególnie mocno go podkreśla – budować Kościół może tylko ten, kto doświadczył wcześniej grzechu i przeżył swoje nawrócenie. Abp Grzegorz Ryś potwierdza w ten sposób jeden z największych paradoksów Ewangelii który mówi, że większa jest radość z jednego nawróconego grzesznika niż stu sprawiedliwych wchodzących do Królestwa Niebieskiego.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem