Czysta fikcja-purnonsens czy reality-show?
I jedno, i drugie. Wiele z opisanych tu zdarzeń miało miejsce naprawdę, wiele zostało zmyślonych. Gdzie kończy się prawda, a zaczyna słodko-gorzka bajka o czasach wcale nie tak dawno minionych?
To wie tylko autor, z którego życia wzięte fakty stały się kanwą tej książki. Tak jak jeden z jej bohaterów (który?) w czasach głębokiego PRL-u wyjechał za ocean "za chlebem". I co dalej?
Dalej to już książka. Nasz bohater poznaje nowych przyjaciół i wspólnie postanawiają zbić na amerykańskiej ziemi majątek, zgodnie ze znanym porzekadłem - od pucybuta do milionera. Czy zgromadzili fortunę? A jeśli tak, to w jaki sposób? Czy wystarczyła ciężka praca, czy czasem los sprzyjał odważnym? I co tu (zapytamy po raz kolejny), u licha, jest prawdą?
Żeby poznać odpowiedzi przynajmniej na niektóre z tych pytań, trzeba koniecznie przeczytać tę zwariowaną opowieść o przygodach trzech młodych Polaków w emigracyjnym niegdyś raju - Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej. Możemy tylko dodać, że autor (który po dziś dzień mieszka w Orlando) jest bardzo bystrym i krytycznym obserwatorem. I, jak mówi - wiele to się tam nie zmieniło (poza nowoczesnymi gadżetami).
Miłośnicy opisów przyrody i pogłębionych analiz psychologicznych będą rozczarowani. Miłośnicy wartkiej akcji i dobrego humoru - zachwyceni. A ci, którzy lubią czytać między wierszami, znajdą dla siebie materiał do przemyśleń.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem