Wrócę po ciebie

Ethan – psychoterapeuta, bogacz bez zobowiązań. Ale czy szczęśliwy? Tak myślał. Do czasu, aż:

- jedna przerażona nastolatka popełniła samobójstwo na jego oczach

- jeden tajemniczy taksówkarz zawiózł go na ślub

- jedna była ukochana wyszła za mąż na jego oczach

- jeden bandyta napadł na niego na ulicy

- jeden morderca zastrzelił go w szpitalnym pokoju

Ale skoro Ethan jest martwy – zapytacie – to jaki sens ma dalsza opowieść? Taki, że Ethan budzi się kolejnego dnia, jak gdyby nigdy nic. Dziwnym trafem jest jednak znów 31 października.

Tak zaczyna się ta opowieść o drugiej szansie od losu. Opowieść dla dorosłych o tym, że błędy można naprawić i wcale nie trzeba do końca życia trwać w poczuciu winy. Mądra i refleksyjna historia.

Opowieść o tym, jak naprawić dawne błędy. A nie oszukujmy się – każdy z nas ma w swoim życiu takie rzeczy, których wolałby nie pamiętać, rozegrać inaczej, naprawić. Nie da się jednak podróżować w czasie. A przynajmniej nie w realnym świecie. A w książce? Wszystkie chwyty dozwolone. Szansę na naprawienie swoich błędów autor daje Ethanowi. Czy mężczyzna dobrze wykorzysta swoją drugą szansę?

Musso uwielbiam nie od dziś. Jego książki są lekkie, a zarazem skłaniające do przemyśleń. Czyta się je szybko, a zarazem nie chce się kończyć. Ciekawe jest w tej książce wprowadzenie odrobiny magii – bo jak wytłumaczyć fakt, że Ethan jednego dnia ginie, a drugiego budzi się znów? Na dodatek dzień wcześniej? Być może wyda się wam to nieco przewidywalne, ale czy każda książka musi być poważna? Mnie się osobiście bardzo podobała i wbrew pozorom – byłam zaskoczona zakończeniem. Polecam.