Historia o gorliwej pobożności i przesądach, za którymi kryją się najmroczniejsze ludzkie instynkty. Po międzynarodowym sukcesie Daru języków Rosa Ribas i Sabine Hofmann powracają z kolejną powieścią o młodej dziennikarce Anie Martí, która tym razem musi zmierzyć się z fanatyzmem religijnym, surową rzeczywistością hiszpańskiej prowincji w latach 50. XX wieku i mrocznymi sekretami sprzed lat.
Luty 1956 roku. W Hiszpanii nastaje najmroźniejsza od kilkudziesięciu lat zima. Ana Martí, obecnie reporterka popularnego tygodnika „El caso”, w którym relacjonowane są najbardziej przerażające wydarzenia z całego kraju, przybywa do zagubionej na końcu świata górskiej wioski, by napisać artykuł o obdarzonej stygmatami dziewczynce. Na miejscu dziennikarkę z zadowoleniem witają proboszcz i alkad. Obaj liczą na to, że prasa rozsławi „małą świętą” w całym kraju. Jednak większość mieszkańców wioski, w tym wpływowy bogacz don Julián, nie darzy przybywającej z miasta obcej osoby sympatią. Ana znajduje sojuszników jedynie w osobach miejscowego głupka Mauricia, inteligentnej, choć nieco dziwnej dziewczynce Eugenii oraz doświadczonej życiem właścicielki gospody, w której mieszka. Wkrótce jasne staje się, że sprawa małej stygmatyczki nie jest jedyną dziwną historią, jaka rozgrywa się w Las Torres… Dodatkowo padający nieustannie śnieg odcina wioskę od świata.
„Padający nieustannie śnieg i cisza stanowią doskonałą metaforę samotności i zawziętości małej wspólnoty, w której każdy uparcie milczy ze strachu”. Colpisa
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem