Rozpad imperium habsburskiego i utworzenie nowych państw na jego gruzach zalicza się – obok upadku Rosji – do najbardziej straszliwych skutków wojny światowej lat 1914-1918. W pierwotnym zamierzeniu ta książka miała zajmować się jedynie samą rewolucją, tj. z grubsza rzecz biorąc, okresem ostatnich 4 miesięcy 1918 roku. Jednak w miarę jak rosła ilość materiału znajdującego się pod ręką, zadanie stawało się bardziej obszerne. Stało się jasne, że „grzech pierworodny” Niemców polegał jedynie na rozumowaniu w kategoriach Europy Środkowej, lub w najlepszym razie kontynentu, w tej erze osiągnięć w dziedzinie mechanicznej, kiedy Stary Świat skurczył się nawet dla autora prac historycznych. Całkowicie nie z mojej woli stwierdziłem, że jest niemożliwe ograniczać się do opowiadania o wydarzeniach rozgrywających się w Wiedniu, Budapeszcie, Pradze i Zagrzebiu, oraz że druzgocące wydarzenia katastrofy, jak też utworzenie nowego systemu, muszą otrzymać swoje miejsce na obrazie całego świata znajdującego się w tyglu wojny. Stale zmuszany byłem do zwracania się od ciasnego obszaru, gdzie doszło do samej katastrofy, ku krańcom ziemi, gdzie obudzono siły, które sprawiły, iż zdarzyło się to, co się zdarzyło.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem