Sowa…
Wrocław w 1953 roku. Trzydziestotrzyletni Grzegorz, dziennikarz i pisarz, podstarzały James Dean z chorym sercem wraca do rodzinnego Wrocławia. Zostaje szoferem Weroniki Rackmann, żony lotnika oczekującego w więzieniu na egzekucję. Grzegorz wciela się w jego rolę i wplątuje się w romans ze swoją pracodawczynią. Udawana miłość, udawane szczęście, udawane życie... Czy można wydostać się z tego labiryntu złudzeń? Ostatnia książka Marka Hłaski wydana za jego życia.
Wuj Józef poszedł przed wojną do domu publicznego, a potem odmówił zapłaty motywując to tym, iż panienka nie była niewinna, i wyszła z tego heca, a potem wszystkie kurwy goniły Wuja Józefa miotając klątwy, a Wuj Józef wbiegł do kościoła i powiedział księdzu, że jest prześladowany za wiarę w kobietę i miłość, i ksiądz wyszedł do tych kurew, i zaczął mówić do nich pięknie o miłości i przebaczeniu; i niektóre z kurew aż się popłakały; i potem Wuj Józef pił razem z tym księdzem, który też płakał, i mówił, że to najpiękniejszy dzień w jego życiu; a potem obaj wrócili do tego burdelu. Ale o tym opowiadał Wuj Józef i ja nie wiedziałem, czy to prawda, i powiedziałem mu to, na co Wuj Józef powiedział mi surowym głosem, iż prawda jest zawsze po stronie piękna i musi być kształcąca; i wtedy oczywiście uwierzyłem mu.
Marek Hłasko, "Sowa, córka piekarza"
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem