„Solidarny Szczecin” to książka inna od wcześniejszych publikacji Artura Kubaja. Inna nie oznacza „gorsza” czy „lepsza”. Nie w tym rzecz. Jej konwencja, a za tym i narracja przypomina eseistyczną, literacko-naukową opowieść, momentami gawędę o „czasach i ludziach”, bez nadmiernego obciążenia aparatem naukowym. Jest napisana językiem przystępnym, z polotem, a jednocześnie bez politycznych czy też ideologicznych podszeptów. Zazwyczaj Czytelnik otrzymując „produkt finalny”, oddając się lekturze musi być skupiony, zmuszony jest dzielić poszczególne partie, fragmenty, aby go nadmiernie nie obciążały stylem narracji czy opasłymi przypisami „na modłę niemiecką” a la Ranke. Na próżno szukać tych barier w pracy Kubaja. Kto wie, być może podążał wydeptanymi ścieżkami Friedricha Nietzschego, który zarzucał historykom pomylenie szczegółowości z prawdą, beznamiętności z uczciwością, zbliżając się do krytyki historiografii „faktograficznej” – „klasycznej”. W każdym razie recenzowana książka odbiega od dominującego nurtu, nie „przygniata”. prof. Tomasz Sikorski
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem