Joanny trudno nie zauważyć – burza rudych włosów, fioletowy szalik i wojskowe spodnie robią swoje. Kto by przypuszczał, że obok kolekcji rockowych płyt dziewczyna skrywa pudełko z nigdy niewysłanymi listami do mamy? Znak rozpoznawczy Wiktora to znoszony angielski sweter, jedyna pamiątka po matce, która wyjechała za granicę w poszukiwaniu szczęścia.
Co może wyniknąć z przypadkowego spotkania tych dwojga młodych ludzi, których łączy tylko – lub aż – tęsknota za najbliższymi? Czy Wiktor odważy się kraść, żeby zdobyć pieniądze dla chorej babci, z którą mieszka? I czy samotność to choroba, którą da się leczyć?
*****
Naprawdę miło jest zagłębić się w tę historię, by zrozumieć, że polscy autorzy powieści dla młodzieży umieją jeszcze oczarować czytelnika, odzwierciedlając codzienne, zwyczajne życie. Brawo!
kultura.onet.pl
Barbara Kosmowska pisze o sprawach smutnych i trudnych z wielką pogodą ducha i optymizmem.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem