Ziemie Zabrane krótko po stłumieniu Powstania Styczniowego. W polskich domach panuje żałoba, salony wybite są kirem i nawet kółka do zabawy w serso owija się czarną wstążką. Kolonia niemiecka w Białymstoku wita jednak koniec buntu Polaków z ulgą. Rosja jest krajem niezwykłych możliwości, rząd proponuje przemysłowcom doskonałe warunki osiedlenia, bezkresny rynek azjatycki stoi otworem, w najkrótszym czasie powstają bajeczne fortuny. Również Justus Simmonis, fabrykant sukna, dochodzi do wielkiego majątku i nareszcie może sprowadzić sobie z rodzinnego Darmstadt żonę.
Szesnastoletnia Augusta czuje się w obcym kraju głęboko nieszczęśliwa. Do starszego o trzydzieści lat męża czuje odrazę, nie potrafi odkryć żadnego uroku w płaskim, bagiennym krajobrazie, mrocznych lasach i brudnym, przepełnionym Żydami Białymstoku. Na tronie Imperium siedzi podziwiana przez nią heska księżniczka Marie, ale białostoccy Rosjanie nie mają nic wspólnego ze znaną jej z Darmstadt wytworną arystokracją rosyjską, a miejscowy lud jest ciemny i zabobonny. Augusta ucieka w świat fantazji. W pełnym tajemnic, zaludnionym przez duchy domu, ten świat szybko staje się dla niej realny, szczególnie, kiedy odkrywa zamknięty od prawie pół wieku pokój z mundurem poległego w Powstaniu Listopadowym Franciszka.
Wkrótce jednak następują wydarzenia, które wstrząsają uporządkowanym światem Augusty i przekraczają wszelkie granice jej fantazji. Amatorskie przedstawienie niemieckiego Koła Teatralnego, mające w zamierzeniu zgodnie zgromadzić pod jednym dachem Polaków i Rosjan, kończy się krwawą katastrofą. Zapoczątkuje ona lawinę dramatycznych wypadków, które postawią Augustę przed niejednym dylematem i zmuszą ją do trudnych wyborów.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem