Książka ukazuje różne momenty historii Polski – od XI do XXI wieku. Ale wszystko jest tu na opak. Narodowe katastrofy jako następstwa „wstawania z kolan”. Pierwsze powstanie jako dzieło psychopaty. Niemcy, Żydzi, Rusini jako ofiary Polaków. Komuniści jako ci, co uratowali Polskę. Autor prowokuje, bo szuka sensu polskich dziejów, bo patrzy z różnych punktów widzenia i wszędzie dostrzega drugie dno. Dziś – zdaje się mówić – jesteśmy wykorzenieni z polskiej tradycji, nie rozumiemy jej. Nasza pamięć gromadzi tylko prochy. Mistrzowie autora, ludzie trzech pokoleń, ukazują wachlarz polskich postaw w minionym stuleciu. Reportaże z podróży po Europie Środkowo-Wschodniej łączą się z próbami pojednania z sąsiadami i z analizą dziedzictwa komunizmu. Tradycje rodzinne mówią o polskiej walce o niepodległość, a „żydowska kamienica” przywołuje czas wielonarodowej Rzeczypospolitej. Z książek Andrzeja Romanowskiego ta jest najbardziej osobista.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem