Po wojnie wystarczyło mieć głowę na karku i tetetkę w kieszeni, żeby szybko się wzbogacić. Jednak w 1970 roku w Koninie Zbigniew Pielach nie może rozwiązywać problemów po staremu – długi narastają i grozi mu zlicytowanie domu. Pewnego dnia odwiedza go towarzysz major Orłowski. Zbigniew miał głęboką nadzieję, że przyjaciele z Kraju Rad zapomnieli o nim, w końcu minęło 13 lat od ostatniej misji. Pielach dostaje zlecenie porwania lekarki Stanisławy Krzemińkej, kobiety, którą kiedyś może nawet kochał. Nie zamierza dać sobą pomiatać przełożonym – chce wykiwać nie tylko milicję, ale i zleceniodawców. I jeszcze na tym zarobić gruby szmal. Jacek Ostrowski w książce próbuje rozwikłać zagadkę, która pozostaje nierozwiązana od prawie pół wieku. Autor stworzył opowieść na podstawie aktów sądowych i rozmów z prokuratorem, który kierował śledztwem. Ostatnia wizyta to mroczna opowieść o czasach, które minęły, ale których cień wciąż pada na naszą rzeczywistość.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem