Wszyscy wielcy wodzowie Apaczów żyją w pokoju obok bladych twarzy. Tylko Patronimo, wódz Apaczów Szimiszuri, wydaje się wyjątkowo uparty i nie chce zaprzestać walk. Jedynym chętnym, który decyduje się zostać emisariuszem i będzie pertraktował z groźnym Patronimo, jest oczywiście Lucky Luke.
Czy odkryje tajemnicę odkopywanych obozów, czy nie zlęknie się dziwnych tortur, do których Indianie używają miodu i czerwonych mrówek? A może postanowi przyłączyć się do plemienia Apaczów i razem z nimi będzie przygotowywał zasadzki i zrzucał kamienie na „długie noże”?
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem