Na przełomie XIX i XX wieku Londyn był stolicą największego i najbogatszego imperium w dziejach świata. Stał się areną postępu materialnego, intelektualnego i moralnego.
Pojawiły się: fotografia i „ruchome obrazki”, „bezkonne powozy” i metro napędzane parą, która „śmierdzi jak oddech krokodyla”. Londyn epoki wiktoriańskiej przyciąga „niesamowitym urokiem” pisarzy, malarzy, kompozytorów i aktorów. Są wśród nich Chopin, Norwid, Modrzejewska i Conrad.
Miasto ma jednak także swoją ciemną stronę. W ponurej dzielnicy Whitechapel grasuje Kuba Rozpruwacz. Niejaki doktor Crippen mgliście opowiada o nagłym zaginięciu żony. Gdy policja dokona makabrycznego odkrycia, on będzie już na statku do Kanady. O jego losach przesądzi nowy wynalazek – telegraf.
W kamienicy przy Baker Street 221B siedzi w fotelu, pykając fajkę, najsłynniejszy detektyw świata: Sherlock Holmes. Kiedy umiera, mężczyźni zakładają czarne opaski, kobiety czarne welony. Londyńska żałoba trwa tak długo, że Conan Doyle jest zmuszony wskrzesić swego bohatera.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem