Styczeń 1945 rok, Auschwitz – Birkenau.
Komory gazowe wysadzone w powietrze. Wojska sowieckie wdzierają się w sam środek obrony hitlerowskiej, że obozowi SS-mani nie zdążyli zabić pozostałych więźniów. Ocalonych zostaje 4800 osób.
Luty 1945 rok, Oświęcim
Józef Bellert wraz z trzydziestoosobową grupą lekarzy i pielęgniarek rozkłada największy w Europie polowy szpital. W ciągu ośmiu miesięcy, w okrutnych warunkach, bez kanalizacji, dopływu świeżej wody, jedzenia i przede wszystkim leków, niosą pomoc medyczną wyzwolonym więźniom. Pacjenci ważą niespełna 30 kg i cierpią na gruźlicę, dur brzuszny, obrzęki i odleżyny. Ludzie w kitlach ze strzykawkami w rękach przypominają im o zastrzykach z fenolu, którymi niemieccy zwyrodnialcy uśmiercali chorych więźniów.
Józef Bellert to cichy bohater, za sprawą którego do życia i zdrowia, spośród 4800 chorych powróciło 4400 pacjentów.
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem