Oboje z żoną jesteśmy pod wielkim wrażeniem Wesela. Mam podziw dla Pana, dla operatora, dla cudownej Mai Komorowskiej, dla gorzkiego Łapickiego [...]. Największy podziw dla Wyspiańskiego i dla nieszczęsnej naszej ojczyzny, dla której aktualność Wesela nie zmienia się!
Jarosław Iwaszkiewicz
Wziąłem się do czytania Panien z Wilka. Bardzo to miłe zajęcie, kiedy marzy się o filmie, nie myśląc jeszcze o tym, że wszystkie te wspaniałe obrazy, ulotne uczucia będą musiały ubrać się w realne kształty aktorów, krajobrazu, przedmiotów. Tak, materializacja uczuć to mój zawód, ale marzyć mogę, zwłaszcza tak daleko i pod tym błękitnym niebem, zupełnie bezinteresownie. Umarzyłem więc sobie piękny film.
Andrzej Wajda
Piszę książkę Podróż do Italii [...] oglądałem Michała Anioła i czytałem Agathę Christie. Z filmów widziałem tylko Emmanuelle, ale już nie mogę tych babskich cycków... Kiedy już nastąpi reakcja sukni pod szyję?
Jarosław Iwaszkiewicz
Listy Jarosława Iwaszkiewicza i Andrzeja Wajdy — od czasu filmowej adaptacji Brzeziny do Panien z Wilka i planów teatralnej realizacji Nocy czerwcowej — są prawdziwą niespodzianką. Jest to rozmowa dwóch bliskich sobie artystów — niespożytych, poszukujących, żyjących w biegu. Urocza książka o dużym ciężarze właściwym.
Tadeusz Sobolewski
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem