Ja cię kocham, a ty miau

Katarzyna Berenika Miszczuk

Ja cię kocham, a ty miau

6.6

(1859 ocen) wspólnie z

Oprawa miękka
Liczba stron: 352
Wydawnictwo: W.A.B.

39,99 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką

39,99 zł - cena detaliczna

Chciałbyś, aby ta książka była dostępna w sprzedaży? Wpisz swój e-mail, powiadomimy Cię, jeśli będzie znów dostępna.

Powiadom mnie Powiadom mnie

 

Nowa książka autorki serii „Kwiat paproci”! Pełna zawirowań komedia kryminalna.

Ilustratorka Ala ma kota Lorda. Lord wiedzie życie dostatnie, jednak powoli zaczyna doskwierać mu nuda. Wpada więc na genialny plan! Pozbędzie się narzeczonego swojej właścicielki i weźmie sprawy w swoje łapki. Zachęcona przez Lorda Ala, wraz z innymi artystami, wyjeżdża zatem do odludnego dworku pana Stefana, który postanowił ufundować niecodzienne stypendium. Twórca, którego wybierze fundator, zostanie spadkobiercą pana Stefana. Sytuacja wymyka się jednak spod kontroli, gdy w salonie znalezione zostają zwłoki jednego z artystów. Właśnie wtedy do akcji wkracza Lord. Czy uda mu się uratować ukochaną panią?

Polecane tytuły

Materiały o książce

Profil autorki w serwisie Facebook

Profil autorki w serwisie Instagram


Kanał autorki w serwisie Youtube

Recenzje

Miau!

Recenzja nie jest potwierdzona zakupem

Proszę, zatrzymajcie tę karuzelę śmiechu! Dawno żadna książka nie bawiła mnie tak, jak najnowsze dzieło pani Miszczuk. Cała historia kryminalna - mistrzostwo! A do tego Lord. Pokochałam go miłością wielką i bezgraniczną. Śmiało mogę powiedzieć, że na świecie są tylko 2 koty, które zdobyły moje serce (a wielbicielką kotów nie jestem) - Behemot - moja pierwsza wielka kocia miłość i teraz jeszcze Lord - godny konkurent. Miau! rozwiń tekst...

Mistrzyni

Recenzja nie jest potwierdzona zakupem

Pani Miszczuk jest dla mnie niekwestionowaną mistrzynią. Serię „Kwiat paproci" przeczytałam za namową przyjaciółki i pochłonęła mnie całkowicie. A teraz autorka powraca z jeszcze lepszą książką „Ja Cię kocham, a ty miau". Komedia kryminalna przez wielkie K. Nie dość, że mamy tutaj skrupulatnie przedstawioną intrygę i śmierć, to jeszcze dodatkowo ogromną dawkę poczucia humoru. Połączenie idealne! rozwiń tekst...

Śmiech do łez

Recenzja nie jest potwierdzona zakupem

Lord ma Alę. Tfu, przepraszam - Ala ma Lorda. Chociaż, należałoby się jednak głębiej zastanowić kto jest kim w tej relacji. Kiedy bowiem kot postanawia wziąć sprawy w swoje ręce i skierować życie swojej właścicielki na inne tory, cała akcja nabiera tempa. I humoru... dawno się tak nie śmiałam, momentami aż do łez ;) rozwiń tekst...

Dodaj własną recenzję.

Dodaj recenzję

Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst poprzez formularz.



Komentarze czytelników

Pozostaw komentarz...

Komentarze nie są potwierdzone zakupem