Jezus chce wziąć grzech każdego z nas, zanieść na drzewo i przybić do krzyża. Wtedy nasz grzech umrze z Nim na krzyżu i to jest Ewangelia. Możemy dać się przyprowadzić do Jezusa z naszym grzechem i Mu go oddać. Ale też możemy uciec. I wtedy Ewangelia się nie wydarzy.
fragment książki
Czas zbawienia to niecodzienna opowieść o nawróceniu. Abp Ryś zachęca w niej do czytania Ewangelii nie tylko jako przekazu o Jezusie, który przyszedł w określonym historycznym czasie i dokonał rzeczy, które po dziś dzień nas fascynują i pociągają, ale jako opowieści o nas samych, w której Jezus właśnie teraz, dokonuje tych samych dzieł wobec nas. Pomaga też czytelnikom wsłuchać się w Słowo Boże – tłumaczy je, odczytuje w kontekście codzienności, wydobywa bogactwo ukryte w konkretnych sformułowaniach, wyrażeniach, terminach.
Autor zachęca do studiowania całej Biblii jako zapisanej obietnicy Boga. Obietnicy danej nam nie na tydzień, nie na rok, ale na całe życie. Śledząc w niej historię zbawienia, dowiadujemy się, jak Bóg prowadził każdego kto za nim podążył i Mu zaufał. Również dzisiaj w czasach kryzysu gdy stajemy się bezradni i bezsilni, Słowo Boże nie tylko wszystko nam objaśnia, ale i prowadzi.
Cytując słowa zamordowanego przy ołtarzu w czasie Mszy św. bpa Óscara Romero, przypomina nam, czym tak naprawdę jest chrześcijaństwo: „Chrześcijaństwo nie jest zbiorem prawd, w które trzeba uwierzyć, nie jest zbiorem praw, których należy przestrzegać, nie jest zbiorem zakazów. To byłoby odrażające. Chrześcijaństwo to Osoba, która mnie tak bardzo umiłowała, że domaga się mojej miłości. Chrześcijaństwo to Chrystus”.
Więc „nie marnujmy czasu łaski” i wybierajmy Miłość. Bo tam gdzie jest Miłość nie ma miejsca dla nienawiści. Jezus umarł za mnie, z miłości do mnie. Cóż więcej jest mi potrzebne?
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem