Przepiękna literacko-plastyczna opowieść dla dzieci (i ich rodziców) o Łemkowszczyźnie obecnej i tej sprzed pół wieku, o jej tajemnicach, kulturze, magii i przyrodzie. O tym, że życie ludzkie może być piękne i zgodne z naturą, wystarczy tylko chcieć się w nią wsłuchać.
Maria Strzelecka (ur. 1975)
Doktor sztuk plastycznych. Malarka, ilustratorka, projektantka odzieży i plakatów, autorka filmów animowanych, gitarzystka basowa i wokalistka zespołów punkowych, aktorka, absolwentka ASP. Mama dwójki dzieci i opiekunka psa malamuta. Od ćwierć wieku ma swój kawałek ziemi w Beskidzie Niskim, który zależnie od potrzeb, jest jej samotnią lub miejscem spotkań z przyjaciółmi. Odbyła samotną podróż rowerową po północnej Norwegii, wędrowała pieszo po Islandii. Przez cztery sezony stanowiła połowę dwuosobowej załogi jachtu wożącego naukowców lub turystów w trudno dostępne rejony Szpicbergenu.
Książkę polecają:
,,Pewna dziewczyna z miasta przyjechała kiedyś w Beskid Niski i pokochała go. Dobrze, że przyjechała, bo temu przyjazdowi zawdzięczamy „Beskid bez kitu” – książkę tak pełną kolorów i zapachów, jak krajobrazy, które opisuje. Książkę, w której występują fantastyczne, mądre kobiety i odważne, ciekawe świata dziewczynki, a także rośliny i zwierzęta, na równych prawach z ludźmi. Książkę, w której obrazy i słowa są równorzędnymi bohaterami, a jedne drugim nie ustępują urodą. To wspaniała lektura dla dzieci, ale po kryjomu będą ją czytać też dorośli. Oczywiście tylko ci, dla których wycie wilka jest najmilszą muzyką świata".
Monika Sznajderman
,,Mój Boże, jaki piękny analog!"
Andrzej Stasiuk
,,Jeśli chcesz by Twoje dziecko było szczęśliwe – kup mu tę książkę, a latem zabierz na wakacje w Beskid Niski. Nie do pensjonatu, a pod namiot. Niech nazbiera jagód czy poziomek, rozpali ognisko, posłucha śpiewu ptaków, poobserwuje życie toczące się na łące, w kałuży czy w potoku. Autorka doskonale znająca historię, etnografię i przyrodę Beskidu Niskiego, i co ważne kochająca ten region, wprowadza nas w jego magiczny świat wiodąc ścieżkami Terki i Neli. Przewodnikiem po ginącym świecie łemkowskiej kultury jest babcia Tekla. Od niej dowiemy się co to jest ikonostas czy kywot, ale poznamy także nazwy ziół używanych w tradycyjnym lecznictwie. Wędrując z Terką spotkamy kumaka, cierniokręta czy zaskrońca. Z Nelą odwiedzimy ślady po łemkowskich wsiach i łąki pełne ziół. Z książki tej dowiemy się również o dzikich zwierzętach zamieszkujących lasy Beskidu, o ich zwyczajach i o tym, że wymagają szacunku i ochrony. Zapraszamy do wędrówki przez niezwykły świat Beskidu prowadzeni przez Marię Strzelecką!"
Marta i Stanisław Krycińscy
Komentarze czytelników
Pozostaw komentarz...
Komentarze nie są potwierdzone zakupem