Złamane dusze

Simone St. James

Złamane dusze

7.2

(700 ocen) wspólnie z

Oprawa miękka
Liczba stron: 369
Wydawnictwo: NieZwykłe

39,90 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką

39,90 zł - cena detaliczna

Chciałbyś, aby ta książka była dostępna w sprzedaży? Wpisz swój e-mail, powiadomimy Cię, jeśli będzie znów dostępna.

Powiadom mnie Powiadom mnie

 

Pełna napięcia powieść wielokrotnie nagradzanej autorki The Haunting of Maddy Clare – Simone St. James.

1950 rok, Vermont. Idlewild Hall to miejsce dla największych awanturnic oraz córek z nieprawego łoża. Dziewczyny, których nikt nie chce, muszą mieć swoje miejsce. W miasteczku ludzie po cichu szepczą, że siedziba jest nawiedzona. Cztery przyjaciółki z internatu zaprzyjaźniają się, jednak łączy je sekret. Jedna z nich znika bez śladu.

2014 rok, Vermont. Fiona Sheridan pracuje jako dziennikarka. Chociaż od śmierci starszej siostry minęło już dwadzieścia lat, nadal nie może przestać o tym myśleć. Ciało Deb znalezione zostało niedaleko ruin Idlewild Hall. Skazany za tę zbrodnię został chłopak Deb, to jednak Fiona przeczuwa, że prawda wygląda całkiem inaczej.
Pewna majętna kobieta podejmuje się odbudowania ruin Idlewild Hall. Niespodziewane informacje, które zostały odkryte w czasie renowacji oraz dociekania Fiony, która pisze artykuł o szkole, łączą śmierć siostry z sekretami z przeszłości.
Złamane dusze to połączenie przyprawiającej o ciarki na plecach opowieści o zjawiskach nadprzyrodzonych i trzymającego w napięciu thrillera. To również historia o niezachwianej przyjaźni, problemach rodzicielskich, obsesjach i seksizmie wpleciona w ciekawą fabułę obejmującą dwie epoki.
Associated Press

Złamane dusze to inteligentna i przyjemnie mrożąca krew w żyłach książka. Ta niezwykle nowoczesna historia o duchach nie pozwoliła mi zasnąć do późnych godzin nocnych.
Fiona Barton, autorka The Widow i The Child, bestsellerów „New York Timesa”

Straszna, niepokojąca, wciągająca. To świetnie napisana, współczesna gotycka opowieść o zmaganiach z naszymi najmroczniejszymi lękami.
Tessa Harris, autorka The Anatomist’s Apprentice

Przyprawiająca o gęsią skórkę opowieść o niepokojącej sile tego, co ukryte przed wzrokiem.
„Publishers Weekly”"

Polecane tytuły

Materiały o książce

Fanpage

Instagram

Recenzje

Złamane dusze

Recenzja nie jest potwierdzona zakupem

Jestem zachwycona!
Złamane dusze to książka, która zachwyciła i zachwyci niejednego czytelnika. Nie można się od niej oderwać ale jeśli już będziesz musiał to zrobić drogi czytelniku, to i tak będziesz myślami dalej z tą książką.

Rok 1950. Jest takie miejsce Idlewild Hall, szkoła między innymi dla niegrzecznych dziewcząt. Nie jest to jednak typowa szkoła gdyż krążą plotki,że jest to nawiedzone miejsce. Przekonują się o tym cztery przyjaciółki z internatu.
"Mary Hand nieżywa, ziemia już ją skrywa. Przyjaciółka Cię nazywa. Nie pozwól jej wejść!"
Wszyscy się jej boją. Kim jest?

Jest rok 2014. Dziennikarka Fiona, nie mogąca pogodzić się ze śmiercią starszej siostry, której 20 lat wcześniej ciało znaleziono koło ruin nawiedzonej szkoły chce przyjrzeć się tej sprawie od nowa. Pomimo tego, że morderca jest w więzieniu Fiona ma nadal wątpliwości co do działań wykonywanych przez policję w tamtym czasie. Sprawa nabiera barw gdy ktoś chce odrestaurować to miejsce. Dziennikarka musi dowiedzieć się kto i dlaczego chce to zrobić. Ma nadzieję,że jej wątpliwości zostaną rozwiane i mimo swego bólu który nadal czuje, pragnie napisać o tym artykuł. Gdy pewnego dnia robotnicy odkrywają coś wstrząsającego, Fiona łączy fakty ze sprawą śmierci siostry. Zaczyna prowadzić śledztwo. Komuś jednak nie jest to na rękę. Czy determinacja Fiona uzyska jakiś rezultat?

rozwiń tekst...

świetny thriller

Recenzja nie jest potwierdzona zakupem

Simone St. James to wielokrotnie nagradzana autorka powieści.
Pierwszą powieść o duchach, a dokładniej - o nawiedzonej bibliotece,
napisała już w liceum. Uwielbiam takie klimaty, więc cieszę się,
że miałam możliwość przeczytania "Złamane dusze".
Akcja powieści rozgrywa się w dwóch strumieniach czasowych,
w roku 1950 i w roku 2014.
Wyobraźcie sobie ponury budynek szkoły i internatu dla dziewcząt,
usytuowany na odludziu i otoczony lasem.
W 1950r. jest miejscem pobytu dziewcząt, które trafiły do szkoły z różnych powodów ale łączyło je jedno- były niechciane, często niekochane przez swoje rodziny, lub tych rodzin nie miały. Każda z nich dźwigała brzemię tragedii które przeżyły w swoim krótkim życiu.
Zmagają się z własnymi demonami, jednocześnie nawiązują przyjaźnie,
a internat jest jedynym domem jaki mają.

W 2014r. dziennikarka Fiona nie może zapomnieć o tragicznie zmarłej siostrze której ciało znaleziono na boisku, opuszczonej już szkoły.
Dowiaduje się ,że posiadłość została kupiona a szkoła ma zostać odrestaurowana.Jakie koszmary i tragedie zostaną wyciągnięte na światło dzienne?
Czy posiadłość jest nawiedzana przez ducha, czy też jest to legenda i
wymysł młodzieży zainspirowanej ponurym otoczeniem szkoły?

Autorka umiejętnie dozuje napięcie, jednocześnie zręcznie
prowadzi nas przez całą historię, nawarstwia napięcie
i dopiero na koniec odkrywa wszystkie tajemnice.
"Złamane dusze" to nie tylko świetny thriller, lecz powieść
o samotności, odrzuceniu, szukaniu akceptacji i przyjaźni.

Serdecznie polecam,myślę że zaspokoi wszystkie gusta.

rozwiń tekst...

recenzja

Recenzja nie jest potwierdzona zakupem

Złamane dusze to hybryda gatunków. Mocno wyeksponowany wątek dziennikarstwa śledczego, poprzeplatany jest elementami horroru, thrillera i powieści obyczajowej. Mamy tutaj do czynienia z dwiema liniami czasowymi; teraźniejszość oraz przeszłość. Fabuła jest bardzo ciekawa, autorka logicznie połączyła wątki i co najważniejsze, pomimo dość leniwego tempa powieści, nie sposób się nudzić. Bardzo się cieszę, że autorka nie uraczyła nas tanimi chwytami. Myślę tutaj o nagromadzeniu bezsensownych twistów fabularnych, które na ogół tworzą z książek kiepskie czytadła. Jest w tekście jeden dość mocny twist, ale podany w logiczny i nienachalny sposób. Jest to moim zdaniem bardzo wartościowa pozycja. Traktuje ona przede wszystkim o przyjaźni, trudnym dzieciństwie, próbie ucieczki przed historią oraz o zmaganiu się ze stratą bliskiej osoby. Wątek grozy również napisany jest bardzo dobrze. Krew nie leje się strumieniami (dzięki Bogu), ale za to wywołuje odczucie niepokoju. A czego moim zdaniem zabrakło ? Brakowało mi jakiejś dłuższej retrospekcji o Mary Hand. Historia miała o wiele większy potencjał i można było z tego skorzystać. Bardzo interesująca książka, naprawdę warto się zainteresować. rozwiń tekst...

Dodaj własną recenzję.

Dodaj recenzję

Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst poprzez formularz.



Komentarze czytelników

Pozostaw komentarz...

Komentarze nie są potwierdzone zakupem