Deep Stage Dive

Kylie Scott

Deep Stage Dive

7.2

(558 ocen) wspólnie z

Oprawa miękka
Liczba stron: 256
Wydawnictwo: Helion

34,90 zł - najniższa cena z 30 dni przed obniżką

34,90 zł - cena detaliczna

Chciałbyś, aby ta książka była dostępna w sprzedaży? Wpisz swój e-mail, powiadomimy Cię, jeśli będzie znów dostępna.

Powiadom mnie Powiadom mnie

 

Czwarta część serii
Jak pamiętasz, David, Mal i Jimmy znaleźli cudowne kobiety, które najpewniej zostaną z nimi na dobre i na złe. Ciemnooki Ben, czwarty członek kultowej kapeli Stage Dive, świetnie gra na basie, ma fantastyczne muskularne ciało, jest pełen magnetycznego wdzięku i... interesuje go tylko dobra zabawa. Do stałego związku z całą pewnością się nie nadaje. Zwłaszcza że Lizzy Rollins, chyba jedyna dziewczyna, która budzi w nim prawdziwą czułość i trudne do opanowania pożądanie, stanowi dla niego zakazany owoc. Nie wolno mu jej tknąć, w grę nie wchodzi nawet niewinny podryw.

Lizzy doskonale wie, że grzeczne dziewczynki nie zakochują się w gwiazdach rocka. Niemniej przystojny Ben Nicholson jest jedynym facetem, który sprawia, że dziewczyna traci nad sobą kontrolę. Nie tylko jej się podoba i wciąż o nim myśli - stał się już jej obsesją. I choć zdaje sobie sprawę, że nie ma szans na dłuższy romans z przystojnym basistą, robi wszystko, co w jej mocy, aby zwrócić na siebie jego uwagę. Jest uparta i nie daje za wygraną, więc w końcu dopina swego. Upojna noc w Las Vegas należy do niej i do Bena, a Lizzy zapamięta ją na całe życie. Zapamięta, bo kiedy postanowiła, że zapomni o gwiazdorze na zawsze, dwie kreski na teście ciążowym wywrócą jej życie do góry nogami...

Czwarta część serii Stage Dive zasmakuje Ci jeszcze bardziej niż poprzednie! To wspaniałe połączenie romansu, komedii i cudownego, mocnego rocka. Historia Bena i Lizzy jest taka jak pierwsza miłość - przypomina rockową balladę. Opowiada też o sprawach ważnych: odpowiedzialności i zobowiązaniach, a także odwadze, którą daje miłość. Ta piękna książka sprawi, że emocje będą Ci towarzyszyć na każdej stronie. Pamiętaj o tym, zanim przewrócisz pierwszą kartę!

Kylie Scott pisze wielokrotnie nagradzane książki o miłości i muzyce. Jej opowieści wyróżniają się humorem i subtelną erotyką. Są uwielbiane przez rzesze czytelniczek z różnych zakątków świata. Scott mieszka w Australii, w Queensland, z mężem i dwójką dzieci. Uwielbia romanse, porządnego rocka i horrory klasy B. Czyta i pisze książki, ciesząc się pełnią życia.

Czy tym razem to, co stało się w Vegas, zostanie w Vegas?
O autorze
Kylie Scott - jest autorką bestsellerów wielokrotnie wyróżnianych przez "New York Timesa" i "USA Today". W 2013 i 2014 roku otrzymała wyróżnienia Australijskiego Stowarzyszenia Autorów Romansów. Jej fascynujące książki zostały dotychczas przetłumaczone na kilkanaście języków. Od wielu lat jest gorącą miłośniczką romansów, rocka i horrorów klasy B. Mieszka w Queensland w Australii z mężem i dwójką dzieci. Odwiedź jej stronę internetową pod adresem www.kylie-scott.com.

Polecane tytuły

Materiały o książce

Recenzje

Stage Dive

Recenzja nie jest potwierdzona zakupem

Smutno mi na myśl, że to już ostatni tom z serii Stage Dive. Tak mocno zżyłam się z bohaterami, że teraz trudno mi będzie o nich zapomnieć. "Deep" dotyczy ostatniego wolnego członka zespołu, czyli Bena. Czy da się złapać w szpony miłości?
W tej części poznajemy historię miłosną Bena, faceta, dla którego muzyka jest wszystkim. Nic innego się dla niego nie liczy. Nie chce stabilnego i spokojnego życia, chce grać, bawić się i planować następne koncerty Stage Dive. To jest jego życie i nie ma zamiaru tego zmieniać. Wie jednak, że życie jego przyjaciół całkowicie się odmieniło, nawet najbardziej rozrywkowy Jimmy znalazł kobietę swojego życia. Kiedy jednak w ich zespołowe kręgi wkracza siostra Anny, Lizzy, on już czuje, że jego życie stanie się bardziej skomplikowane. Malcolm kategorycznie zabrania mu spotykać się z siostrą jego żony, traktuje ją jak córkę, kiedy jednak wychodzi na jaw, że Ben nie tylko spotykał się z Lizzy, ale też spodziewają się dziecka, życie członków zespołu zostanie wywrócone do góry nogami. Szczerze mówiąc ta część nie jest aż tak porywająca jak historia Jimmy'iego, od której nie mogłam się oderwać. Tutaj natomiast mamy dużą dawkę emocji, sporo trudnych decyzji i życiowych dylematów. Podejście Bena strasznie mnie irytowało, miałam ochotę walnąć go w głowę i powiedzieć, żeby wreszcie się ogarnął. Długo mu zeszło aby zrozumieć jakie powinien mieć priorytety i co aktualnie musi być dla niego ważne. Wiele się wydarzy zanim akcja się uspokoi. Autorka nie skupia się wyłącznie na losach Bena i Lizzy, mamy też wzmianki o innych bohaterach poprzednich tomów, dlatego też bardzo miło jest podglądać ich przygody. W tej części Kylie Scott zwraca naszą uwagę jak bardzo mężczyźni potrafią być niedojrzali, nawet jeśli mają już sporo lat na karku. Kiedy stają przed ważną, znaczącą życiową decyzją chowają głowę w piasek byle by tylko wywinąć się od odpowiedzialności lub sprowokować to, by ktoś inny za nich zadecydował. Książka jest pełna emocji i zakrętów życiowych, którym będą zmuszeni stawiać czoła nasi bohaterowie. Powieść daje do myślenia i zmusza do refleksji nad własnymi poczynaniami i decyzjami, których baliśmy się podjąć, a kiedy już z nich zrezygnowaliśmy, żal i smutek nie dawał o sobie zapomnieć. Kylie Scott po raz kolejny udowadnia, że miłość jest w stanie zwyciężyć wszelkie przeciwności losu, nawet wtedy, kiedy sami nie jesteśmy w stanie z nimi walczyć.
"Deep" to dobre zwieńczenie całej serii. Trudno mi rozstać się z chłopakami ze Stage Dive, bo skradli moje serce, ale za to przyjemne wspomnienia zostaną ze mną na dłużej. Jeśli lubicie tego typu książki, to z pewnością ten tom Was nie zawiedzie. rozwiń tekst...

www.swiatmiedzystronami.blogspot.com

Recenzja nie jest potwierdzona zakupem

Wszyscy wiemy, że każda seria kiedyś się kończy. Stage Dive też właśnie zamknęło przede mną swe wrota, gdyż stworzony przez Kylie zespół rockowy miał ograniczony ilościowo skład muzyków. Całe szczęście, że każdy z nich miał swoją osobną historię. Wiele razy już słyszałam o tym, by nie wybierać ulubionej części i bohatera przed zakończeniem serii. Owszem wiem o tym, a jednak ten jeden wpadł mi w oko dzięki wygłupom. Moje ogromne rozczarowanie nastało wraz z czwartą i ostatnią już częścią Stage. Okazało się, że jest ktoś lepszy...

Ben Nicholson basista Stage Dive to ostatni samotny z czworga mężczyzn wchodzących w skład zespołu. Przystojny, ciemnooki kawaler marzy tylko o dobrej zabawie i przygodach na jedną noc. Nie chce stałego związku i jak sam uważa nie jest typem żonkosia. I choć otaczają go trzej przyjaciele, a każdy z nich spotkał na swej drodze tę jedyną, która jak wszystko wskazuje będzie z nim na dobre i na złe to on woli życie singla. Bez zobowiązań i bez problemów. Jednonocne wyskoki zdecydowanie mu wystarczają. Szczególnie że jedyna kobieta, która robi na nim poważne wrażenie i budzi w nim czułość jest dla niego zakazanym owocem.

Lizzy dobrze wie, że dobrze ułożone dziewczynki nie zakochują się w rockmenach. Tym bardziej sporo starszych od siebie. Tyle że serce nie wybiera, a postawny Ben jest jedynym facetem, który sprawia, że dziewczyna traci nad sobą kontrolę. Myślenie o nim, przebywanie w jego towarzystwie czy kontakt choćby SMS-owy jest dla niej tak ważny, że zdaje sobie sprawę, iż to już zakrawa o obsesję. Młoda kobieta robi wszystko by przyciągnąć uwagę przystojnego basisty, mimo że jej starsza siostra związana z innym członkiem zespołu zdecydowanie próbowała go wybić jej z głowy. No cóż, nie udało czego biedna Anne się nie spodziewała. Tak jak i jej mąż, a przyjaciel Bena Malcolm.

Lizzy dopina swego w Las Vegas podczas ślubu siostry z perkusistą. Zaciąga basistę do łóżka, a upojna noc pozostaje w pamięci i nie tylko już na zawsze. Nie tylko za sprawą zaskakująco dobrego seksu, ale... testu ciążowego! W momencie złożenia sobie postanowienia, że zapomni o przystojniaku dwie kreski na tym niewinnym przedmiocie nie pozwolą tego uczynić. Problemem okaże się nie tylko sama ciąża, ale podejście basisty do sprawy ojcostwa. W końcu wieczny singiel, który akceptuje tylko muzykę oraz dobrą zabawę to jednak nie jest dobry materiał ani na partnera, ani na ojca.

Po przeczytaniu tej części nie jedna z Was pomyśli czemu akurat Ben stał się moim ulubieńcem. W końcu zachował się jak szczeniak i unikał odpowiedzialności. Jedyne, na co było go stać do pewnego momentu to opieka nad dziewczyną w ciąży, za którą zapłacił i doglądanie czy wszystko ok. No i właśnie o to chodzi. Kylie nareszcie pokazała faceta, a nie ideał! Zrozumiała, że każdy ma prawo popełnić błędy, że do pewnych sytuacji musi dojrzeć. A wiek z byciem dojrzałym nie zawsze idzie w parze. Ktoś przyzwyczajony do jednego stylu życia musi przetrawić pewne aspekty, by móc zacząć funkcjonować w nowym dla niego życiu. Scott przepięknie pokazała tę drogę. Drogę, jaką musiał przejść, by zrozumieć, że ani Lizzy, ani dziecko nie są mu obojętni, a dawanie kasy to nie wszystko, co powinien robić przyszły ojciec. Brawo Kylie! To najlepsza część i najlepszy bohater!

Zachęcam do zapoznania się z serią. Owszem mogłabym powiedzieć, że nie trzeba po kolei, ale nie jest to prawda. Bo choć każda książka to losy innego członka zespołu to historie się przeplatają i pojawiają się spojlery. Więc jak dla mnie kolejność obowiązkowa, ale co Wy z tym zrobicie to już Wasza decyzja!

rozwiń tekst...

Dodaj własną recenzję.

Dodaj recenzję

Zapraszamy do napisania własnej recenzji, możesz wysłać do nas tekst poprzez formularz.



Komentarze czytelników

Pozostaw komentarz...

Komentarze nie są potwierdzone zakupem