Powrót po kilku latach

Recenzja nie jest potwierdzona zakupem

To moja ulubiona książka z dzieciństwa. Mam teraz 17 lat i myślami często do niej wracam. Dzięki niej poznałam to co w życiu najgorsze. Na szczęście nie na własnej skórze. Dopiero teraz, gdy zmarł mój tata po lekturę sięgnęłam ponownie. Zupełnie inaczej rozumiem ją teraz niż te 7 lat temu, gdy pojawiła się na rynku. Jedno się nie zmieniło. Tak jak wtedy jak i teraz jest mi lżej, gdy ją przeczytałam. Oczywiście, że płakałam. Czułam się jak mała Andzia. Też siadam i wspominam to co było najpiękniejsze, piękna lektura. Polecam każdemu kto w życiu przeszedł to piekło. rozwiń tekst...