Wojciech Jagielski krok po kroku opisuje nam ,,wielki szlak hippisów", którzy lata temu, ale też ci, którzy rozpoczęli swoją wędrówkę całkiem niedawno zdecydowali się opuścić zachodni świat i udać do miejsca, które jest postrzegane jako świątynia duchowości, spokoju, relaksu, medytacji i jogi - Indii. To, co jest naprawdę rewelacyjne, to punkt widzenia reportażysty, który pokazuje paradoks historyczny, bo Indie to przecież kraj krwawych wojen i niekończących się konfliktów z Chinami i Pakistanem. W tym reportażu można odnaleźć mnóstwo odpowiedzi na pytania o sens życia i jego poszukiwanie. Jestem pod ogromnym wrażeniem. Rewelacja.
rozwiń tekst...