CUDO!

Recenzja nie jest potwierdzona zakupem

Nareszcie nastał dzień, kiedy to mogę trochę potruć na temat pozycji, która spędzała mi sen z powieki. Od momentu wycieku informacji od Czwartej Strony, a w sumie młodzieżowego działu wydawnictwa - We need Ya, dał cynk o wydaniu książki - puściły mi hamulce. Taniec po mieszkaniu trwał bez końca! A dlaczego? Lubię autorkę i zaczęłam czytać Okrutną Pieśń w oryginale, jednak obowiązki jak zwykle przeszkodziły mi w czytaniu. Żebyście jednak nie myśleli, że powieść ma jakieś fory. Zdecydowanie ich nie ma! Po angielsku przeczytałam kawałek, za mało żeby wyrobić sobie opinię. Czy szumna promocja była warta? Każdy mówi o książce w superlatywach, a może jednak ma więcej wad, niż zalet? Zapraszam do zapoznania się z moim, skromnym zdaniem.

https://kosmetyczny-bzik.blogspot.com/2018/03/sowie-opowiesci-62-victoria-schwab.html

rozwiń tekst...