Po drugiej stronie

Recenzja nie jest potwierdzona zakupem

Biorąc książę do rąk, tak naprawdę nie wiedziałam, czego się po niej spodziewać, poza tym że będzie mroczna. Miałam nadzieję, że poruszy mnie do głębi, i zrobiła to aż zanadto... przez długi czas po przeczytaniu nie potrafiłam się uspokoić... wszystko trzęsło się we mnie i ciągle dochodzę do siebie, myśląc nad końcem. Powieść jest trudna i ukazuje nam, ile los potrafi zesłać zła i jak ono wpełza do serca , zostawiając po sobie ciemność i spustoszenie. Przyznam się, że rzadko zdarza mi się płakać podczas czytania, ale autorka wycisnęła ze mnie tyle emocji, że w końcu pojawiły się i... łzy. Ale zacznijmy od początku.


Na resztę recenzji zapraszam na - https://www.facebook.com/podrugiejstronieksiazkirrecenzje/?ref=bookmarks

Miło jeśli zostawicie po sobie jakiś ślad :)

Pozdrawiam :)

rozwiń tekst...