Córeczka

Recenzja nie jest potwierdzona zakupem

Młoda kobieta od kilku lat żyje na ulicy. Gdy pewnego dnia przyłapana na kradzieży zostaje odtransportowana na komisariat podejmuje decyzję, która ma jej pomóc uniknąć kary. Wykorzystuje ona fakt, że jest niesamowicie podobna do zaginionej dawno temu dziewczyny. Postanawia, więc przyjąć jej tożsamość i z winnej staje się ofiarą. Od tego momentu staje się Rebecą Winter. Wydawało by się, że z dużą łatwością odnajduje się w roli siostry, córki i przyjaciółki. Jednak szybko okazuje się, że nie wszyscy dają się nabrać, a mało tego nie tylko ona pozbawiona jest skrupułów by oszukiwać. Zostając Bec liczyła na posiadanie rodziny, miłość, wsparcie i towarzystwo. Chyba w życiu nie spodziewała się tego co dostała zamiast tego... Nie trafia ona niestety do idealnej i sielskiej rodziny. A z dnia na dzień odkrywa co raz więcej skaz na obrazku Winterów jaki widzą sąsiedzi, znajomi, a nawet policjanci.

Kim tak na prawdę jest dziewczyna podająca się za Rebecę? Co stało się z prawdziwą Bec? Jakie relacje łączyły ją z braćmi? Czy rodzice zaginionej nastolatki świadomi są pewnych spraw?

Zagłębiając się w historię stworzoną przez Snoekstrę natkniemy się na sieć kłamstw, tajemnic i głęboko skrywanych sekretów. Ciężko znaleźć tu osobę niewinną. Człowieka, który był by "czysty". Anna otwiera przed nami drzwi ludzkiej duszy i psychiki. Niestety te drzwi nie prowadzą do tych pozytywnych aspektów. Wręcz przeciwnie ukazują nam mroczną stronę człowieczej natury.

Autorka w niesamowicie ciekawy sposób ukazuje nam tę historię, bo widzimy ją oczami Rebeci tuż przed zaginięciem oraz oczami dziewczyny się za nią podającej. Połączenie przeszłości z teraźniejszością robi wrażenie, a choć odkrywanie oszustw kolejnych osób nie jest ani lekkie ani przyjemne to chyba najbardziej szokujące jest zakończenie.

Aż do końca autorka nas zwodzi, prowadzi meandrami życia, decyzji i sytuacji. Książka jest dynamiczna, a akcja wartka i pełna napięcia oraz wyczuwalnego niepokoju. W pewnym momencie zaczniecie patrzeć za siebie tak jak główna bohaterka. Zarówno ta prawdziwa Bec jak i podszywająca się pod nią dziewczyna... Polecam choć może nie być to pozycja dla miłośników typowych thrillerów.


Recenzent: Karolina Marek
‹ zwiń tekst